Dzieje Żuromina od początku XVIII w. związane są z kultem MB Żuromińskiej. Objawienie miało miejsce w czasie wojny północnej. W tym czasie żył pobożny rolnik Bloch, który za udzielenie gościny żołnierzowi otrzymał, jako wyraz wdzięczności obraz przedstawiający Maryję.
Obraz przedstawia Matkę Bożą w koronie w promieniach, jakby klęczącą, schylająca się w prawo, lewą ręką podtrzymuje osłonę, a prawą wyciąga do stojącego św. Antoniego w koronie i trzymającego na lewym ręku Dzieciątko Jezus, a prawą podtrzymuje Je przy kolanach, mając w tejże ręce białą linię. Dzieciątko Jezus w koronie lewą rączką obejmuje św. Antoniego za szyję i swą główkę przytula do jego głowy. W górze widać postać gołębicy Ducha św. z której promienie padają na św. Antoniego. Pod postacią Maryi widoczne są trzy gwiazdy. Tło obrazu stanowi krajobraz. Tematyka obrazu nawiązuje do sceny z życia św. Antoniego, kiedy to podczas modlitwy otrzymał z rąk Najświętszej Panny Dziecię Jezus.
Obraz namalowany jest na płótnie o wymiarach 70x60 cm przez bliżej nieznanego artystę. Pobożny Bloch schował obraz w obawie przed szalejącymi Szwedami, którzy pustoszyli kraj. Każdego wieczoru rodzina rolnika gromadziła się wokół Obrazu Matki Bożej na modlitwie. Jak mówią źródła po każdej modlitwie „zawsze wstawał pocieszony i doznawał ulgi w cierpieniach i trudnościach życia”. Po pewnym czasie ze skrzyni, gdzie znajdował się wizerunek zaczęła wydobywać się jasność. Owa jasność spotęgowała dom Blocha, obraz zaczął się pocić i krople rosy spadały na ziemie. Te zjawiska przyciągnęły okoliczną ludność, która dzień i noc trwała na modlitwie. Wieść o cudownym Wizerunku Maryi szybko rozeszła się po całym kraju i poza jego granice. Dom Blocha stał się kaplicą, a on z rodziną przeniósł się do sąsiadów.
Wieść o Cudownym obrazie dotarła do Biskupa płockiego Bartłomieja Załuskiego, który powołał specjalną komisję mającą zbadać to niezwykłe zjawisko. Komisja po przesłuchaniu świadków, zbadaniu cudów uzdrowień przekazała swoją opinię biskupowi, który wkrótce ogłosił obraz cudownym i sam przybył do Żuromina, aby oddać cześć Matce Bożej. Biskup zamieszkiwał w domu Blocha, był świadkiem uzdrowień. Polecił wybudować kaplicę, którą ukończono w 1708 r. gdzie uroczyście przeniesiono obraz.
Z czasem biskup widząc rozwój kult polecił wybudować kościół. Pobudowano drewniany kościół w 1714 r. Do opieki nad tym miejscem sprowadził jezuitów. Budowę murowanego kościoła przerwały rozbiory Polski oraz kasata jezuitów. Na ich miejsce sprowadzono o. Reformatów. Prace przy kościele murowanym ukończono w 1786 r. Konsekracji kościoła oraz uroczystego przeniesienia obrazu dokonał bp Wojciech Gadomski.
Kult Cudownego obrazu rozwijał się i był żywy. Nie przeszkodziły jego rozwojowi wojny, niepokoje. Tak też jest do dziś.
Potwierdzeniem autentyczności kultu była koronacja obrazu koronami papieskimi 11. 09. 2000 r. dokonanej z woli Ojca św. Jana Pawła II, której dokonał kard. Józef Glemp – Prymas Polski otoczony biskupami, kapłanami i czcicielami Pani Żuromińskiej. Ówczesny Biskup płocki Stanisław Wielgus podniósł Kościół w Żurominie do rangi Sanktuarium diecezjalnego.